Nasz kot wabi się Gordon, Ma lat pięć podobno, Kilka razy zmieniał właściciela, Bo do żadnego szczęścia nie miał, Teraz nie daje nam spać w nocy, Bo szczęśliwy o zabawki prosi, Często bawi się z nami jak pies, Aportuje jak z bajki Reks, Ślini się jak Śliniak z "Rodziny zastępczej", Może dlatego trafił do rodziny zastępczej
Nasz kot wabi się Gordon, Ma lat pięć podobno, Kilka razy zmieniał właściciela, Bo do żadnego szczęścia nie miał, Teraz nie daje nam spać w nocy, Bo szczęśliwy o zabawki prosi, Często bawi się z nami jak pies, Aportuje jak z bajki Reks, Ślini się jak Śliniak z "Rodziny zastępczej", Może dlatego trafił do rodziny zastępczej :) Tak nie wiele mu potrzeba do szczęścia, Parę gadżetów, uwagi oraz ciepła, Uwielbia szelest Saszetki, Łapać zabawki jak manetki, Puszysty ma brzuszek jak z wełny, Puszysty ma brzuszek bo pełny :) To nasz mały Grinch, Śpi z nami, jak ma kiepskie dni, Jest wdzięczny za dom i ciepło ludzkie, Przez co tak często ugniata kapustę.
Nasz kot wabi się Gordon, Ma lat pięć podobno, Kilka razy zmieniał właściciela,Bo do żadnego szczęścia nie miał, Teraz nie daje nam spać w nocy,Bo szczęśliwy o zabawki prosi, Często bawi się z nami jak pies, Aportuje jak z bajki Reks, Ślini się jak Śliniak z "Rodziny zastępczej",Może dlatego trafił do rodziny zastępczej
Bo mój Mały Yoda potrafi mi poprawić humor każdego dnia - nawet wtedy kiedy wyjada moje cukierki ;)
Jest wiele powodów, dla których uważam, że moja kotka Pupu jest najfajniejsza w Polsce. Po pierwsze, Pupu to mieszanka norweskiego kota leśnego, która ma w sobie góralską krew. Mój dziadek przywiózł ją z góralskiej wsi na południu Polski, w której się urodziła. Na zimę robi się puchata jak kłębuszek i czaruje wszystkich sąsiadów swoim majestatycznym szalem i ogonem. Kocha śnieg i wspinaczki na czubki drzew, z których obserwuje wszystko i wszystkich dookoła. Nic jej nie umknie, nawet inny smak jej ukochanej karmy Whiskas. Pupu broni swojej posesji jak porządna gospodyni i żaden pies nie jest zaproszony do naszego ogrodu bez jej pozwolenia. Traktuje domowników jak swoje stado i na swój sposób okazuje swoje czułości. To wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju kotka, która potrafi wejść na dach domu i zaglądać do każdych okien, aby skontrolować sytuację. Wieczorami Pupi ma swoją tradycję i oddaje się długim spacerom razem z moją mamą i naszym psem, oczywiście nie na smyczy. Jej zaskakującą umiejętnością jest 'odbieranie przychodzących połączeń', a raczej drapanie ekranu telefonu jak ktoś dzwoni. Każdy sąsiad na naszym osiedlu zna Pupu i bardzo chętnie zaprasza ją na przekąski. Pupu to kotka, która nie jest wyłącznie zwykłą kotką, ale jest członkiem rodziny, o którego zawsze wszyscy dbają i się martwią. Jak każdy kot, Pupu ma swoje humorki i potrafi stanąć na dwóch łapkach i zaatakować jak coś nie jest po jej myśli. Czasami trzeba uważnie rozglądać się na ogrodzie czy czasem gdzieś za rogiem nie czai się Pupu. Można by tak opisywać w nieskończoność jaka jest Pupu, ale zapewniam wszystkich, że to bez dwóch zdań najfajniejszy kot w Polsce i nawet na świecie.
Wystarczy spojrzeć na nią :-) cz.2
Tam gdzie diabeł nie może tam Toluś poradzi
Widać to na załączonym zdjęciu jak śpi