Najfajniejszy kot w Polsce? To chyba ja-Beza !
Najfajniejszym kotem na świecie jest moja Lola, ponieważ jest moim przyjacielem na dobre i źłe. Zawsze mnie rozśmiesza. Bardzo ją kocham.
Moja kotka Milka ma 7 lat .Tuż po porodzie dostała sepsy . Była nieprzytomna przez tydzień . Oddychała w masce tlenowej. Dzięki wysiłkowi kliniki " Cztery Łapy" przeżyła . Ale po powrocie doznała zaburzeń w chodzeniu. Przez tydzień chodziłem na czworaka i uczyłem ją chodzić bo kręciła się w kółko. Nie widziała , a karmienie jej było tylko z ręki. Cały urlop spędziłem na uczeniu jej wszystkiego od nowa.. Dopiero po trzech tygodniach dopuściliśmy ją do dwóch jej kociąt. Dziś jest wspaniałym kotem, jeździ nami na narty i kompie się pod prysznicem razem ze mną. Nie wie co to agresja. Wita nas w drzwiach i jak wszystkie księżniczki kocha manicure i pedicure a czesać może się bez końca. Jest kochana i bardzo nas z żoną kocha.
Bo jest przybleda jest bardzo wierna uwielbia się przytulać daje głos jak jej powiesz ;)
Mariola to krejzolka kotka. Uwielbia imprezować i tanczyć :)
Halyna i my to zgrana ekipa! Kicia kocia, która stawia czoła trudnościom, ponieważ jest tzw. kiwaczką (hipoplazja móżdżku). Nie przeszkadza jej to jednak by pogonić naszego psa, lub robić drakę o jedzonko :) Charakter ma oczywiście po mamusi :) Często uskuteczniany "sedesing" to jedno z jej ulubionych zajęć - korzytasz z toalety, a kot siedzi na twoich kolanach :) Halinka to trzykilogramowe szczęście, jak i piecyk! Nasz kot to niezaprzeczalny mistrz!
Mam w domu najfajniejszy duet! Bengal Tiga i mieszaniec Kiara są jak siostry. Często się kłócą, czasem i biją. Jak to zwykle bywa w rodzeństwie młodsza dokucza starszej. Tiga uwielbia oglądać TV leżąc na panu, za to Kiara uwielbia wchodzi na mnie od razu kiedy wezmę książkę do ręki. Nasze koty nie uznają słowa prywatność, więc przy kąpieli każdego z domowników muszą być obecne. Poruszają się po domu z prędkością światła, czasem też latają na przykład ze schodów. Tak! Moje koty są najfajniejsze na całym świecie.
Wspina się po ścianach jak wspinacz wysokogórski.