Uważam, że Salusia zasługuje na tytuł najfajniejszego kota w Polsce przez wzgląd na procent cukru w tym kociaku. Jest niesamowicie słodka, a jej pyszczek potrafi wybłagać wszystko, od łakoci, przez czesanie, aż po pozwolenie na siedzenie na klawiaturze, dlatego sądzę, że doskonale zdaje sobie sprawę ze swojego uroku. W nocy przychodzi się przytulać, a za dnia poluje na zabawki z równą zawziętością, co prosi o kawałek mięska.
Jest niesamowicie ciekawa świata, ludzi oraz innych zwierząt, co myślę, że jest wymaganą cechą u najfajniejszego kota. Ponadto, Salusia nigdy nie wybrzydza przy miseczce, chociaż jej ulubionym daniem jest tuńczyk prosto z puszki za którym się wręcz trzęsie. Muszę również wspomnieć o tym, że ta kicia podczas ziewnięcia wydaje najsłodszy odgłos, jaki tylko istnieje.