Irma nigdy nic nie ma do ukrycia
bo emanuje radością życia
ten mój kociak jest skory do psot,choć to stateczny,dorosły kot.
To mistrzyni zabawy do utraty tchu oraz dobrego,spokojnego snu.A ile w każdym jej kroku szyku...Póz wdzięku pełnych przybiera bez liku.Lubi to futerko,ktore ma i czyści je ciągle i z wielkim zapałem o nie dba.Spokój jest w całym jej kocim ciele, w każdej łapce, w ogonku, w złocistym, głębokim spojrzeniu i w delikatnym mruczeniu. I jak to czesto jest z tymi pupilami
że lgną do nas ludzi stadami
to u nas szukają pociechy.
Chciałabym mieć tą cechę,by jak koty
przebaczać innym ich grzechy