biorąc kota ze schroniska mieliśmy do wyboru dwa: młody mały kotek i gruby duży dwuletni kot, oczywiście ja byłam za tym małym, natomiast mój czteroletni syn: mamo weźmy tego dużego przecież to jest CAŁKIEM DOBRY KOT :p :) taki właśnie jest nasz Elvis :) CAŁKIEM NAJLEPSZY :)