Mój kocur o imieniu Puszek jast bardzo miły, łagodny zarazem, i inteligentny. Jego subiektywne odczucia muszą być bardzo dobre i empatyczne, gdyż koty wyczuwaja aurę, atmosferę i nastrój człowieka i potrafią się dostosować do danej chwili, danego momentu. Nic dziwnego, że w starożytnym Egipcie były one uważane za święte i ziemskie wcielenia bogów.
Mój kotek ma na imię Wojtek.Jest bardzo śmieszny,dużo je i śpi
NASZ HARRY JEST CZŁONKIEM NASZEJ RODZINY, JAK TO MÓWI TATA, JEST KICIUSIA DZIADZIUSIA. CZEGO NAJFAJNIEJSZY KOT W POLSCE? NIE WIEM ALE PO PROSTU GO KOCHAMY I DLA NAS JEST NAJFAJNIEJSZY KOT NA ŚWIECIE.
Pies może być najlepszym przyjacielem kota, a kot może być najlepszym przyjacielem psa. Wszystko zależy tylko od tego, czy chowają się razem od dziecka, od małego wspólnie. Kot wcale nie musi konkurować z psem- może być za to jego najlepszym przyjacielem. Tak jak nasz kotek!!! ;-)
Ryś, szalony słodziak dla którego żadna wysokość nie jest straszna. Uwielbia spać na szefie ale również w wannie. Najfajniejsze są dla niego nocne zabawy w ciemnościach. Kocha drapanie po brodzie a my kochamy jak mruczy.
Synek bo tak ma na imię jest kotem zdecydowanie interesującym. Nie jest łownym kotkiem jedyna myszkę jaka przyniesie to pluszowa z walerianą przy której zasypia. Jego ulubionym zajęciem jest jedzenie uwielbia jeść potrafi zjeść i za chwilę miauczeć ze jest głodny. Kocha spać potrafi zasnąć wszędzie stół,grzejnik, miska czy fotel z którego mnie wyprasza. Kocha się przytulać i spać na mnie bez względu czy siedzę na krzesle czy leżę na łóżku on się kładzie i broń boże go budzić. Czasem po nocach wzywa szatana albo jakieś czary robi bo wydaje z siebie dźwięki przerażające ale wystarczy spojrzeć na te jego słodkie oczka i wybacza mu się budzenie o nieludzkich godzinach. Kocha zjadać nutelle i masło z kanapek taki z niego smakosz.
Luna moim znajomym kojarzy się z puchatym, przyjaźnie nastawionym kotem, który najchętniej spędza czas śpiąc lub jedząc, lecz w rzeczywistości jest to kot inny niż wszystkie. Często podróżuje ze mną pociągiem lub autobusem i z ciekawością obserwuje przez okno uciekające budynki. Gdy jesteśmy w mieście z gracją i wdziękiem porusza się na smyczy. Gdy przychodzi czas na spanie to faktycznie wykorzystuje go w stu procentach, gdyż nigdy nie przeszkadzają jej warunki i miejsce. Gdy jest pora na jedzenie zawsze czeka na koniec, aż wpierw zjedzą dwa inne koty. Gdy ma ochotę na zabawę, przynosi swoją ulubiona kulkę i z ogromną radością aportuje.
Moja kotka Luna jest jedyna w swoim rodzaju. Śpi w najbardziej zwariowanych pozycjach i miejscach. Tu upatrzyła sobie misia na łóżku mojej córki Julii, za którą chodzi krok w krok. :)