Moja kotka jest już z nami ponad 5 lat. Znalazłam ja porzuconą w trawach niedaleko domu, okaleczoną, z przypalonymi wąsami. Bardzo szybki się wszystkiego nauczyła, mimo że myślałam karmić ją ze strzykawki początkowo. Nigdy nie było z nią problemu, jest bardzo towarzyska, uwielbia naszego psa oraz moja 3 miesięczna córeczkę, która pilnuje na każdym kroku.