Imbirek to żywiołowy kot, ale jak zapalimy w piecu to uwielbia ogrzewać się na kaloryferze. Nie lubi kiedy nie ma Pani, bo jak wyjeżdżam to wchodzi do torby i próbuje wyrzucić z jej moje rzeczy, a jak wracam to wariuje jak oszalały i również wyrzuca rzeczy z torby - taki z niego kotek psotek. Wszędzie go pełno ! Często podjada też pietruszkę z okna, a rano budzi nas do pracy - w szczególności męża, któremu z rana podgryza brodę haha ;)
Najwspanialszy kot na świecie !!