Mój kot Czesio - imię dostał po Czesławie z kreskówki Władcy Much, jak był młody to nie przepuścił żadnemu latającemu owadowi.
Dziś już 11 letni kociak jest leniwy i nie goni za muchami, ale za to jest wielkim pieszczochem. Jeżeli tylko zobaczy wolne ręce albo kolana to nie przepuści by go nie głaskać. Kota można wziąć i "zawiązać w supełek" nie gryzie nie drapie, tylko mruczy, mruczy i mruczy... :)