Bruno, kot który miał już nie żyć, zabrany do domu w największe mrozy w ciężkim stanie, 3 weterynarzy nie dawało mu żadnych szans, dzięki Naszej determinacji udało się go uratować i tak jest z Nami od 3 lat, I wtedy się zaczęło....
Totalny egoista w stosunku do innych zwierząt, nie toleruje kotów, psów itp, za to jest wielkim przyjacielem ludzi, jest antydepresantem i kocha jeść