Mój kot jest najfajniejszy, ponieważ jest bardzo waleczny. Źli ludzie chcieli skazać go na pewną śmierć, ale trafił na mnie i został uratowany. Dzięki dobrym ludziom, wspaniałym lekarzom weterynarii jest ze mną i każdego dnia okazuje swoją wdzięczność i miłość. Pomimo tego, że jest kotkiem niepełnosprawnym (kuleje na tylną łapkę), jest pełen energii i młodzieńczego sprytu. Malutki to najwspanialszy przyjaciel mój i swojego przybranego brata Chestera
Mój kot to kawałek szczęściarza chodzacego po podwórku z nim nikt się nie nudzi i za jego wariactwa wszyscy go kochamy. Laki imię którą nosi już z niejednej opresji to uratowało.
Mój kot jest najfajniejszy w Polsce ponieważ opanował niesamowitą sztukę kociego leniuchowania :) jest mistrzem leżakowania i potrafi to robić w zaskakujących pozycjach. :)
Trzy miesiące temu znalazłam małego kotka płci żeńskiej pod sklepem Biedronka. Ledwo widziała i była bardzo wychudzona. Dziś biega po domu przytulając się do każdej napotkanej osoby. W wolnych chwilach kładzie się na koc mojego psa i mrucząc oraz łapiąc pazurkami, ssie go, wydając odgłosy szczerego zadowolenia.` Jest piękna jasno kremowa w ciemniejsze brązowe paski. Wygląda jak mały tygrysek. Uwielbia bawić się z pieskiem. ganiają się po całym domu. Nazwaliśmy ją KLEMENTYNKA!!!
A czemu nie ? :-)
Elmo to mistrz wielu kategorii. Potrafi najdłużej spać, najwięcej zjeść w minutę, najpiękniej na świecie patrzeć zezowatymi, rozbrajającymi niebieskimi oczami, najwierniej czekać pod drzwiami łazienki gdy jego pani lub pan są w środku i podejmować najwięcej nieudanych prób walki ze sobą (jak na zdjęciu). Mówię Wam, nie ma takiego drugiego!
Oto Król Zordon, Pierwszy tego imienia, Zrodzony z dachowcow europejskich i wysokiego rodu kudłacza, a pewnie i w burzy - jak to wiosną. Panuje niepodzielnie ze swojego tronu
Koty moje są niezawodne ponieważ Tigra świetnie potrafi polować na parówkę i kamuflować się w pościeli tak że jej nie widać, broni domu lepiej niż nie jeden pies. Opel pobija rekord w skakaniu skacze na drzwi z podłogi i potrafi tam spędzić trochę czasu. Kradnie ręczniki z suszarki i zanosi do kuchni poczym chowa głowę pod i myśli że go nie widać. Często gdy sprzątam lodówkę on zaraz siedzi w środku. Potrafi nawet wyjąć z wrzącego rosołu mięso. Nic mnie chyba już nie zdziwi choć kto to wie...