Moja kotka Lusia jest urocza, towarzyska, pi.ęknie mruczy, a to, co w niej wyjątkowe, to to, że aportuje jak piesek tzn. przynosi w zębach rzucony papierek i lubi wodę, nie protestuje żeby ją wykąpać w przeciwieństwie do innych kotów, które miałam.
A to jest TOSHI. Po naszemu Tosia. Cudowna, przemiła koteczka, która NIGDY nie podrapała żadnego mebla, NIGDY nie nasikała do żadnego kapcia. Przygarnięta jako dwutygodniowe, zabiedzone kocię wyrzucone przez człowieka i pozostawione na parkingu. Jest bardzo wdzięczna, słucha się jak pies, a wieczorami wtula się i mruczy prosto do ucha. Taki koteł - terapeŁta na wszystkie troski świata.
Ja tam uwazam ze kazdy kot jest tym najfajniejszym.
Radzio jest jednym z sześciu moich kotów, adoptowałam go z fundacji. Jest moim ulubieńcem, codziennie rano wykrada kanapki z torby, po pracy Wita mnie z półki przy drzwiach zwalając wszystko co tam jest a następnie z dumą prezentuje mi co nabroił w ciągu dnia z resztą bandy. Ma piękne, duże zielone oczy i czasem jak je wytrzeszczy wydają się nie proporcjonalne do głowy. Mimo, że jest czarny, to nie przynosi pecha
Przedstawiam Wam Flipa i Flapa, rodzeństwo które nie może bez siebie żyć. Uwielbiają wspólną zabawę, wspólne drzemki, a gdy idą z panem na dwór , wspinaczki po drzewach to najlepsza zabawa! Do tego są najlepszymi przyjaciółmi mojej córy, która uwielbia je tarmosić i tulić a one z wielkim spokojem i sympatią jej na to pozwalają. Mam najlepsze koty w Polsce :):)
Rudolf jest najfajniejszy, ponieważ jest najpiękniejszym i najmadrzejszym kocim gentelmenem. Czyż nie zasługuje na wygraną ?:)
Mój kot leniwiec przesypiajacy 70 %dnia jest naaaajfajniejszy ponieważ zastępuje w naszym domu psa i inne zwierzęta. Piszczy, płaczę waruje jak pies. Taki mix kot!! :-)
Ponieważ Helena myśli, że jest kurą. Została podrzucona do zagrody jako malutki kociak, była dzika i cały dzień spędzała z kurami. Teraz daje się czasem pogłaskać ale i tak woli towarzystwo kur. Nocuje w kurniku, w dzień też lubi sobie uciąć drzemkę w gnieździe, nierzadko na jajkach. Mimo, że karmię ją regularnie puszkami, Helena lubi też wyjadać kurkom zmieloną kukurydzę.