Filipek zaraz jego pierwsze urodziny , mały zabawiaka jego życie toczy się na zabawie , mały przytulas zawsze wita nas jak wrócimy choćby nie było nas 5 min umie domagać się swojego zwłaszcza jeżeli chodzi o jedzenie , jego ulubiona zabawa to gra w gorące krzesła gra tak długo jak długo coś leży na stole
Słowiański przykuc a'la Michał. Mój kot jest NAJFAJNIEJSZY W POLSCE, ponieważ jest prawilnym koteczkiem. Na jego czole znajduje się "M" jak Michał - znak ten jest dla niego tak ważny jak dla niektórych trzy paski na dresie. Michał jest również dżentelmenem, zawsze przyjdzie się przywitać z gośćmi. Często na powitanie ze mną i z moim chłopakiem przybija "żółwika" czołem (przykłada swoje czoło do mojego", jakby chciał powiedzieć "Czołem człowieku! dobrze, że jesteś". Jego ulubione pozycje do spania to te, które na pierwszy rzut oka wyglądają na niewygodne.
Emir - już samo imię mówi samo za siebie. To prawdziwy wódz - to on rządzi.... on stawia warunki... Jak na wodza przystało - lubi być podziwiany i chwalony, ale kiedy trzeba, staje w obronie swojego królestwa i pokaże każdemu intruzowi, gdzie jego miejsce. :)
PINDA- samo imię jest bardzo oryginalne . Imię wymyślone przez dziecko, ale bardzo dopasowane do charakteru naszej kocicy . Jest to typowa Pinda, która zawsze stawia na swoim . Najzabawniejsza sytuacja związana z Pindą była wtedy gdy zaginęła, dzieci szukając kotki, chodziły między domami głośno nawołując PINDA PINDA gdzie jesteś . Kotka całe szczęście się szybko odnalazła ale ale miny sąsiadów były bezcenne .
Sigi jest dzikuskiem, ale potrafi być też bardzo urocza i przytulaśna, mruczy jak Traktorek z rozrządem do wymiany a utrzymanie jej to nie lada wyzwanie. Jest prawdziwą ksieżniczką istną modelką łóżkową i zasługuje na iście królewskie legowisko :)
Nie może być inaczej... to niewątpliwie najfajniejszy kot w Polsce. Wabi się Chrupek, jest bardzo żywiołowym, sympatycznym i kochanym kotkiem. Codziennie rano zastępuje budzik bo wszystkich budzi podgryzaniem stópek, domagając się głaskania, czegoś do schrupania i wspólnej zabawy.
Ponieważ to moj najlepszy przyjaciel. Idealnie sie z nim rozumiem. Zawsze sie slucha. Rozrabia,lobuzuje skacze po meblach ale to w nim jest urocze. Bez jego obecnosci w moim domku atmosfera by umarla.
Ryniuś 5 letnio znajda pod drzewem :/ ;)