Kotka Milka zostala znaleziona przeze mnie na ulicy, ewidentnie wyrzucona, miala powybijane zabki. Ze strachu przed czlowiekiem siusiala na lozko. Na szczescie wystarczylo okazac jej troche milosci, cierpliwosci, smakolykow i pelno pieszczot a stala sie cudownym kotkiem, mruczacym, pogodnym. Moja Milcia jest najfajniejszym kotem w Polsce bo umie pokazywac jezyk mimo zlych przezyc :-)