Moja kotka ma na imię Ciri, ale to imię w ogóle się nie przyjęło. Została po prostu Koćką - tylko na to reaguje. Bardzo pięknie umie robić siad, już prawie przybija piątkę! Dzielnie broni swojego mieszkania oraz domowników. Potrafi też warczeć, kiedy zabiera jej się ulubioną zabawkę (tak, zdobycz!). Jest więc trochę psi-kotem. Koćka jest bardzo zainteresowana światem zewnętrznym, potrafi wymknąć się niespodziewanie, gdy wychodzę z domu (ostatnio zorientowałam się, że radośnie podąża za mną po klatce schodowej parę pięter niżej). Z jedzeniem moja wspaniała towarzyszka też nie ma problemu, na hasło "jeśli nie zjesz warzyw nie będzie mięsa!" dzielnie zjada warzywka :) jest energiczna, niecierpliwa, wiecznie spragniona zabawy, bardzo towarzyska, ale potrafi również być leniuszkiem, a kiedy się przytula to cały świat staje się spokojniejszy!