Najfajniejsze Klakierówy na świecie - najfajniejsze bo moje. Mia i Lea są siostrami.
Nasz Plener, bo tak się nazywa nasz najwspanialszym kotem w Polscy. Jest z nami już 8lat, pomimo iż jest po wielu przejściach(stracił oko) jest najwspanialszy.
Malutka tak nazywa się nasz kot. Kocha wodę, zawsze znajduje miejsce blisko strumienia.
Bura kotka lat 5- MYSZA się zwie. Mysza ( pieszczotliwie Myszka, Mysiu Ptysiu, Zołza, Królowa, Myszka Kiszka etc.) została zaadoptowana przeze mnie ze schroniska. Same kości i skóra, strach było ją brać na ręce by nie połamać! W schronie miała małe szanse na przeżycie ( miała 4 miesiące była chora i nie można było jej doleczyć), ale po kilku wizytach u weterynarza, zaczęła tyć i tyć i tyć, aż milej było ją głaskać i dotykać. A że początkowo spała mi na szyi, tudzież twarzy- nie było to zbyt przyjemne uczucie ( wiecie kości wbijające się w oko, albo tętnicę ;) ) Ale Mysza tym swoim spaniem "na mnie" pomagała mi też czuć się lepiej. Adoptowałam ją ze schroniska, bo potrzebowałam kumpla w wychodzeniu z depresji. Więc razem, wspólnymi siłami, ona tyła a ja wracałam powoli do życia. Na czym polega jej "najfajniejszość"? Na tym, że czuje gdy moje samopoczucie jest gorsze, zawsze reaguje tak samo - kładzie się przy mnie. W nocy gdy nie mogę spać, śpi przy mnie. Gdy się budzę, ociera się o głowę. A i skacze na 1,5 metra wysokości by upolować szynkę. A jeśli o polowaniu mowa- łapie muchy, insekty i pająki jak specjalista. Gdy pracuję przy komputerze- siedzi na kolanach i obserwuje monitor. Gdy palę w kominku- siedzi przed kominkiem i obserwuje płomienie. Najfajniejszość to też fakt, że mój mąż pokochał ją tak jak ja. ( wcześniej nie lubił kotów). Dałby się teraz za nią pokroić i oczywiście jego zdaniem to jego kot!
To jest Luk, Luk jest najcudowniejszym kociakiem na świecie, jest bardzo inteligentny ponieważ umie dawać łapkę i bawi się ze mną w chowanego ( zawsze mnie znajduje) uwielbia spać jak przystało na kota...jest moim najlepszym przyjacielem uwielbia patrzeć ze mną na seriale, jest przekochanym kociakiem, cieszę się że na niego trafiłam ...♥️
Nazywa się Lilu... Ponieważ ma wyjątkowa urodę jak. I charakter jest małym łobuziakiem którego jest wszędzie pełno.. Kocha rozrabiać, bawić się ale za razem jest ogromnym pieszczochem i uwielbia być miziana przy tym bardzo głośno mruczy. Kocham ją najbardziej na świecie
Mój ma na imię Dyzio i jest fajny bo jest mój☺ kochany łobuziak☺
Mój kot jest jedyny w swoim rodzaju bo kocha mnie i głęboko patrzy w oczy, szczególnie kiedy rozrabia i potem przeprasza.